Coraz więcej osób z różnych względów decyduje się na pochówek w formie kremacji. Kościół do niedawna podchodził do tego sceptycznie. Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. jednoznacznie odrzucał kremację ciała, jako formę pochówku. Aktualnie sytuacja się zmieniła. Jednak każda forma pochówku musi wiązać się z szacunkiem dla zmarłego. Dlatego Kościół odrzuca takie rozwiązania, jak przechowywanie prochów w domu, dzielenie ich pomiędzy członków rodziny lub rozsypywanie ich na łonie przyrody.
Coraz więcej osób chowa swoich najbliższych w stojących kolumbariach. To specjalne przestrzenie, w których składane urny z prochami. Mogą mieć różną formę. Najczęściej są to specjalne bryły z miejscem na prochy i tablicę upamiętniającą zmarłą osobę.
Ekshumacja to działanie, które wzbudza wiele kontrowersji i emocji. Proces wydobycia szczątków ludzkich z pochówku, choć czasami nieunikniony, jest niezwykle wrażliwym zagadnieniem, dotyczącym zarówno aspektów prawnych, jak i etycznych. Ekshumacja może być przeprowadzana z różnych powodów, takich jak śledztwo kryminalne, potrzeba identyfikacji, przeniesienie szczątków lub badania naukowe.
Zarząd Zieleni Miejskiej rozstrzygnął przetarg na budowę krematorium do spopielania zwłok i podpisał już umowę z wykonawcą. Inwestycja ma zostać zrealizowana do końca marca przyszłego roku.
Na cmentarzu komunalnym w Ząbkowicach Śląskich już niedługo pojawi się kolumbarium (nazwa kolumbarium pochodzi od łacińskiego słowa columba - gołębica). To nic innego jak ściana lub prostopadłościan z niewielkimi niszami, w których umieszcza się urnę z prochami. To miejsce złożenia prochów po skremowaniu.
Śmierć bliskiej osoby to doświadczenie graniczne, jedno z najtrudniejszych życiowych doświadczeń. Gdy umiera ktoś, kto zawsze był obok, kogo kochaliśmy, zalewa nas kaskada różnych uczuć. Czujemy bezgraniczny smutek, żal, gniew. Nie chcemy, by nasze dzieci czuły to, co my, dlatego staramy się je przed tym chronić - nie rozmawiamy z nimi o śmierci, nie zabieramy na pogrzeby. Tymczasem dziecko prędzej czy później zostanie dotknięte przez śmierć. Ważne, by na to spotkanie ze śmiercią odpowiednio je przygotować. Jak dziecku tłumaczyć śmierć? Jak pomóc najmłodszym zrozumieć swoje uczucia po utracie bliskiej osoby i przejść przez kolejne etapy żałoby? Pytamy o to psycholożkę i psychoterapeutkę Angelikę Szelągowską-Mironiuk, autorkę książki „Dziecko wobec śmierci i żałoby”.
Śmierć jest naturalnym procesem, który kończy nasze życie biologiczne. W różnych kulturach i religiach postrzega się ją na różne sposoby — jako przejście do innego świata, oderwanie od ciała czy też jako krok w kierunku ponownego narodzin. Odejście bliskiej osoby jest zazwyczaj trudnym doświadczeniem, które wymaga czasu, akceptacji i przepracowania emocji. W dzisiejszym artykule poruszamy temat niezwykle trudny, związany z przekazaniem zwłok do badań medycznych.
W naszej kulturze dominują dwa rodzaje ceremonii pożegnania zmarłych: pogrzeb tradycyjny w ziemi lub grobowcu lub kremacja i umieszczenie urny w kolumbarium. Polskie prawo nie pozwala trzymać urn z prochami w domu, ani na przykład rozsypywać ich na łonie natury. Tymczasem miejsce na cmentarzach świata raczej nie będzie się rozszerzać w nieskończoność. Co z tym zrobić?
Wzrosła kwota opłat na cmentarzu komunalnym w Radomiu. Nisza w kolumbarium wynosi cztery tysiące złotych, a koszt jej użytkowania przez dwadzieścia lat to czterysta złotych. Zmiany opłat wynikają z zakończenia budowy kolumbarium.
Takie cmentarze możemy oglądać przeważnie w amerykańskich filmach. Minimalistyczne, estetyczne, pozbawione dobrze znanych z polskich nekropolii "dodatków", które często kojarzą się z kiczem. Moda na "amerykańskie" cmentarze wkracza również do Polski. W Dywitach pod Olsztynem, w wydzielonej części nekropolii powstają kwatery, które będą charakteryzować się prostą, a wręcz ascetyczną formą. Tutaj nie znajdziemy wymyślnych nagrobków, ławek i innych elementów małej architektury zaburzających ład estetyczny. Ile będzie trzeba zapłacić za taką formę pochówku?